Pies rasy husky uciekł po śmierci swojej nastoletniej pani. 16-letnia Zion Willis zginęła od przypadkowego postrzału z broni w listopadzie 2015 roku. Jej czworonogi przyjaciel zniknął z Brooklynu ponad rok później.
Sinatra odnalazł się po półtora roku na Florydzie. Przygarnęła go rodzina Verrillów. 13-letnia Rose dostrzegła psa na drodze niedaleko Tampy, gdy czekała na przystanku autobusowym.
Natychmiast wysłałam SMS-a do mojej matki i siostry. Siostra wybiegła i go zabrała - relacjonuje dziewczynka w rozmowie z ABC7 New York.
Verrillowie postanowili odszukać właścicieli psa. Użyli w tym celu chipa, którego miał zwierzak. Udali się do weterynarza. Niestety zapisany w chipie numer telefonu był błędny. Różnił się jedną cyfrą od właściwego. Jednak od czego są media społecznościowe. Dzięki internetowi dom Sinatry został zlokalizowany. Telefon z Florydy wprawił nowojorczyków w osłupienie.
Pies wrócił już do domu, powitanie było bardzo wzruszające. Ojciec nieżyjącej nastolatki, która była najmocniej związana z czworonogiem powiedział, że powrót psa jest lepszy od Bożego Narodzenia.
Zion i Sinatra bardzo się kochali. Myślę, że to najlepszy sposób opisu ich relacji - dodał Lesmore Willis.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.