Paczka papierosów kosztuje od dziś nawet 35 dol. australijskich. Przy kursie 2,8 zł za walutę z Antypodów, daje to 98 złotych za opakowanie. Australia już przed najnowszą podwyżką miała w 2017 roku najwyższe ceny papierosów na świecie, nieznacznie wyprzedzając Nową Zelandię - wynika z zestawienia przygotowanego przez Deutsche Bank.
Ceny idą w górę, bo rząd podniósł podatek. Od piątku akcyza na papierosy jest wyższa o 13 procent, na pozostałe wyroby tytoniowe - o 17 procent. To oznacza, że kilogram tytoniu podrożał z 771,60 do 900,39 dol. australijskiego.
Średnio za paczkę papierosów trzeba teraz zapłacić o 2,7 dol. więcej. Przykładowo Marlboro (20 sztuk) kosztuje 34,2 dol - podaje serwis Newshub. Mieszkańcy Antypodów, którzy lubią zaciągać się dymkiem muszą pogodzić się z kolejnym ciosem. Władze Australii konsekwentnie utrudniają im życie, jak tylko mogą. Nie wszystkim się to podoba.
Oszukańcze opodatkowanie tytoniu w połączeniu z zakazem stosowania e-papierosów i zasadami dotyczącymi opakowań stworzyło prężnie rozwijający się czarny rynek tytoniu opanowany przez zorganizowaną przestępczość - oskarża lider liberalnych demokratów David Leyonhjelm, który jest senatorem z Nowej Południowej Walii.
Z polityką australijskiego rządu nie dyskutują lekarze. Wysokie ceny papierosów to dla nich kolejny argument, by apelować o rzucenie zgubnego nałogu.
Ponieważ ceny papierosów mają sięgnąć co najmniej 40 dolarów za paczkę do 2020 roku, nie było lepszego czasu na rzucenie palenia - mówi Lincoln Size - dyrektor naczelny Cancer Council South Australia.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.