*11-latka chwyciła za telefon i zadzwoniła na pogotowie. *Medycy szybko zorientowali się w sytuacji i kiedy zrozumieli, że nie zdążą przyjechać na czas, uspokoili dziewczynkę i krok po kroku zaczęli tłumaczyć jej, co musi zrobić.
Dziewczynce udało się odebrać poród siostrzyczki, Elsy-Monet. 11-latka zachowała zimną krew i przecięła pępowinę, którą owinięte było maleństwo – podaje „Daily Mail”. Godzinę po zakończeniu akcji porodowej, jak gdyby nigdy nic, poszła do szkoły.
*Rodzina i nauczyciele są dumni. * Mama Caitlin przyznała, że jest pod ogromnym wrażeniem, bo ona mimo, że jest znacznie starsza od niej, pewnie nie byłaby w stanie zachować takiego spokoju, jakim wykazała się jej córka.
Na początku byłam trochę przerażona i cała się trzęsłam, bo nigdy w swoim życiu nie widziałam czegoś takiego. Ale kiedy moja siostra się urodziła, byłam naprawdę szczęśliwa. Jest urocza i bardzo ją kocham – mówi 11-latka.
*Akcja porodowa zaczęła się około godziny 5 rano. *10 minut wcześniej mąż Tary Knightley zabrał młodsze rodzeństwo Caitlin i poszedł do domu swojej siostry. Poród trwał około dwóch godzin.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.