Butelka przepłynęła wzdłuż brzegu około 15 km. Wyłowili ją pracownicy firmy reklamowej z Torunia, którzy spędzali urlop w Jastrzębiej Górze. List tak ich urzekł, że postanowili na niego odpowiedzieć - podaje "Super Express".
Zrobiłam go po kryjomu i włożyłam do butelki po occie. Widziałam na filmie, że się tak robi - mówi dziewczynka.
Napisany jeszcze w Chełmie list był długi i opatrzony licznymi rysunkami. Amelka pisała w nim, że na 11. urodziny chciałaby dostać chłopaka. Kilka dni później nawiązała z nią kontakt grupa nieznajomych.
Współpracownicy złożyli 11-latce życzenia. Wysłali jej też prezent - toruńskie pierniki. Jak twierdzą, Amelkę znaleźli przez Internet w dokładnie 48 minut.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.