Przyznał się do części zarzutów. Sąd drugiej instancji w Palma de Mallorca uznał 33-latka winnym gwałtu na 11-letniej pasierbicy - informuje El Mundo. Sprawa wyszła na jaw, kiedy dziewczynka zaszła w ciążę.
Oskarżony twierdzi, że ofiara zgodziła się na seks. Jak tłumaczył, "był wtedy bardzo pijany". Jednak według dziewczynki, ojczym dwukrotnie zgwałcił ją, kiedy jej matka była w pracy, a potem prosił, żeby nikomu o tym nie mówiła. Dwóch psychologów potwierdziło, że zeznania 11-latki są wiarygodne i spójne.
Poprosił partnerkę o rozmowę. Kobieta była zaniepokojona opóźnioną miesiączką córki i planowała zabrać ją do lekarza. Wtedy 33-latek powiedział jej, że "popełnił błąd", a dziewczynka zaczęła płakać. W ten sposób matka 11-latki dowiedziała się o całej sprawie.
Na swoją prośbę dziewczynka została poddana aborcji farmakologicznej. Ona i jej matka miały płakać przed zabiegiem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.