Dziewczynce grozi postawienie zarzutu związanego z dziecięcą pornografią. Policja tłumaczy to tym, że wysłanie komuś nieodpowiedniego zdjęcia nieletniego lub nieletniej jest niezgodne z prawem. Nie ma tutaj znaczenia to, że twórca i wysyłający to ta sama osoba, a jej wiek poniżej 18 lat nie jest okolicznością łagodzącą.
Sprawa jest w toku. Jak podaje "Independent", śledczy będą najprawdopodobniej wnioskowali o wpis na temat tego śledztwa w policyjnej kartotece dziewczynki. Zdecydowanie przeciwstawia się temu jej matka, która nie może uwierzyć, że pedofil jest na wolności, a jej córce ktoś chce postawić zarzuty.
Ona jest ofiarą. Nakłoniono ją do wysłania tego zdjęcia. Gdzieś na wolności jest pedofil, a oni chcą kryminalizować małą dziewczynkę. Jest przestraszona, smutna i obawia się tego, co będzie dalej. Ja zadaję sobie pytanie, czy na pewno dobrze zrobiłam zgłaszając tę sprawę – mówi matka w rozmowie z dziennikarzami "Independent".
Sprawę skomentowała już rzecznik brytyjskiej Narodowej Agencji ds. Przestępczości.
W tym przypadku rozumiemy, że to dziecko wysłało swoje zdjęcie innej osobie. Jeśli jednak młoda osoba zostanie przyłapana na robieniu i udostępnianiu takich fotografii, policja musi zrobić wpis w kartotece i przeprowadzić śledztwo. Zachęcamy jednak funkcjonariuszy do podejścia do sprawy zdroworozsądkowo i bez zbędnego kryminalizowania dzieci – powiedziała rzecznik.
Dziewczynka wysłała swoje zdjęcie bez koszulki. Zrobiła to po namowach pedofila, który prosił ją o to za pośrednictwem Instagrama. Kiedy ten zaczął nalegać na inne ujęcia, skończyła rozmowę. Historię korespondencji zobaczyła jednak jej mama, która od razu powiadomiła funkcjonariuszy.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.