Władze ratusza były w szoku. Pracownicy HR zaczęli w maju przeglądać raporty wszystkich związkowców w mieście Jerez de la Frontera. Okazało się, że dwie osoby nie pojawiły się w pracy ani razu od stycznia 2015 roku - informuje "Huffington Post".
Dokładniejsze śledztwo wykazało, że unikali pracy od 2001 roku. Cały czas nie wiadomo, jak udało im się oszukać pracodawców. Jeden z mężczyzn wrócił już do swoich obowiązków. Na razie nie podjęto decyzji, jakie poniosą konsekwencje, ponieważ śledztwo w ich sprawie wciąż trwa.
Dochodzenie wykazało, że kilku leni znalazło się również w lokalnej policji. W 2015 roku jeden funkcjonariusz przepracował 96 dni, drugi 66, a trzeci tylko 47 dni. Przyłapani twierdzili, że chodzili na spotkania. Te jednak nigdy nie miały miejsca.
Pięć miesięcy wcześniej podobny przypadek zdarzył się w pobliskim Cadiz. Nadzorca jednego z budynków dostał nagrodę za 20 lat służby, po czym wyszło na jaw, że nie pojawiał się w pracy przez ostatnie sześć lat.
Autor: Bartosz Nowak
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.