Były prezydent został uznana winnym m.in. przekupstwa i sprzeniewierzenia środków. 76-latek nie przyznał się do większości zarzutów nawet po przedstawieniu konkretnych dowodów. Ma tydzień na to, by odwołać się od decyzji sądu - donosi "The Washington Post".
Naród powierzył mu jako prezydentowi ogromną odpowiedzialność, by używał swojej władzy zgodnie z konstytucją i w służbie obywatelom. Podczas sprawowania funkcji publicznej sprzeniewierzył 24,6 miliarda wonów (ponad 82 miliony złotych). Jego przestępstwa zostały potraktowane surowo - powiedział sędzia.
Lee Myung-bak przebywa w areszcie od czasu zatrzymania, czyli od marca 2018 roku. 76-latek sprawował urząd prezydenta od 2008 do 2013 roku. Został skazany po tym, jak jego następczyni Park Geun-hye, która również wywodzi się z partii konserwatywnej, otrzymała wyrok 33 lat za skandal korupcyjny.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.