Po olbrzymich opadach śniegu prefekturach Fukui i Ishikawa setki kierowców nocowało w autach. Uwięzione na drodze nr 8 w Fukui samochody i ciężarówki stały w korku długości 20 km. Przez kilka godzin pojazdy zdołała pokryć gruba warstwa białego puchu. Olbrzymi zator wywołał prowadzący duży samochód, który chcąc zjechać z drogi na pobocze, ugrzązł i zablokował przejazd innym.
W sumie aż 1500 pojazdów nie mogło przejechać odcinka między miastami Kaga w Ishikawie a Sakai w prefekturze Fukui. Do oczyszczenia drogi wezwano 750 żołnierzy. Ratują też kierowców rozdając jedzenie i ciepłe napoje - donosi agencja Kyodo.
Niespotykane od kilkunastu lat śnieżyce zmusiły władze regionu do zamknięcia szkół. Już 400 placówek zamknęło swoje drzwi i każe uczniom czekać na zmianę pogody. Zakłócony został też ruch samochodów na autostradach, szybkich pociągów oraz samolotów.
Za gwałtowną zmianę pogody odpowiada niezwykle zimny front powietrza. Do południa 7 lutego w Fukui spadło 140 cm śniegu, w prefekturze Ishikawa do 80 cm. W najbliższych 24 godzinach spodziewane jest dodatkowe pół metra. Agencje meteo ostrzegają przez ciężkim śniegiem zalegającym na dachach i oblodzeniem dróg.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.