Maluchem opiekowały się jego mama i ciocia. Jak podaje dziennikzachodni.pl, obie kobiety były trzeźwe. Na razie nie wiadomo, jak doszło do wypadku. Jego przyczyny bada policja.
2,5-letni chłopiec przebywa w szpitalu. Miał mieć wykonane między innymi badanie tomograficzne głowy. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Chłopiec wypadł z okna kamienicy przy ul. Karola Miarki. Policja apeluje, by zachować czujność, gdy opiekujemy się tak małym dzieckiem.
W czasie upałów lepiej uchylić okno od góry, a nie otwierać na oścież - mówi sierż. Damian Sokołowski z mysłowickiej komendy.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.