*Brytyjczyk, którego dane nie zostały ujawnione, wypożyczył auto na 2 dni. *Już pierwszego, podczas porannej przejażdżki rozpędził je do 240 km/h. I to nie raz. Kamery fotoradaru złapały go na przekroczeniu prędkości łącznie 33 razy. Tym sposobem do wynoszącego 1,2 tys. funtów rachunku z wypożyczalni będzie musiał dopłacić jeszcze 35 tys. funtów za mandaty.
35 tys. funtów w mandatach to problem również dla właściciela wypożyczalni. Póki co Brytyjczyk zachował auto, a właściciel wypożyczalni jego paszport. Niestety obywatel Wielkiej Brytanii może opuścić Dubaj, ponieważ mandaty wystawione są na właściciela Lamborghini.
Pan Faris Mohammed Iqbal zgłosił wniosek o zakaz opuszczania kraju dla swojego klienta. Został on jednak przez władze odrzucony.
Nastąpił impas. Właściciel nie chce płacić mandatów. Auto jest cały czas w posiadaniu klienta i stoi zaparkowane pod hotelem Five Palm Jumeirah Hotel and Resort.
Nie będę próbował odzyskiwać auta, bo jeśli to zrobię, wiem, że zostanie zarekwirowany przez policję - mówi 26-letni Faris Mohammed Iqbalw rozmowie z The Sun.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.