O 3-letniej dziewczynce zapomnieli opiekunowie na spacerze. Dziecko zawieruszyło się, a nauczyciele nie sprawdzili po powrocie do przedszkola, czy w budynku są wszystkie dzieci. Grupa spokojnie zjadła posiłek, zajęcia toczyły się zwykłym rytmem. Dopiero po kilku godzinach uświadomiono sobie, że brakuje Zahry Rzajewej.
Kiedy nauczyciele odnaleźli dziewczynkę leżącą na śniegu, było już za późno. Dziecko nie oddychało. Na miejsce przyjechała karetka, jednak lekarze mogli już tylko stwierdzić zgon. Podejrzewa się, że 3-latka mogła zasłabnąć. Wtedy przewróciła się i leżąc nieruchomo przez kilka godzin, zamarzła.
Odpowiedź na pytanie o przyczyny śmierci przyniesie sekcja zwłok. Policja już rozpoczęła śledztwo w sprawie zaniedbań opiekunów z przedszkola numer 2120 w mieście Moskowskij niedaleko rosyjskiej stolicy- podaje serwis "Siegodnia".
Rodzice skarżyli się rosyjskim mediom na przeludnienie w przedszkolu. Jedna z mam powiedziała, że grupy liczą 40 dzieci zamiast 28 jak przewidują przepisy.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.