W sprawę zamieszany jest znany haker. Po wstępnych analizach na czarny rynek w ukrytej sieci tzw. Deep Webu zostało wystawionych aż 32 miliony haseł. Można je kupić za cenę 10 bitcoinów, co odpowiada wartości 5807 dolarów.
Według portalu ZDNet za ich kradzież odpowiedzialny jest Rosjanin o nicku Tessa88. Ta osoba już zalazła za skórę internautom - wcześniej haker nielegalnie przywłaszczył sobie dane z dziesiątek milionów kont na MySpace, LinkedIn i Tumblr. Twitter przekonuje, że żadne zabezpieczenia nie zostały złamane.
Jesteśmy pewni, że te nazwy użytkowników i poświadczenia nie zostały uzyskane przez włamanie do Twittera - nasze systemy nie zostały naruszone. Tak naprawdę pracujemy nad zwiększeniem ochrony kont poprzez sprawdzenie danych, które ostatnio wyciekły - powiedział rzecznik Twittera.
Skradzione hasła w większości nie są skomplikowane. Serwis LeakedSource zaznaczył, że najczęściej pojawia się w nich sekwencja cyfr '123456', a także litery 'qwerty' oraz po prostu słowo "password" ("hasło"). Portal ostrzega, że następstwem używania tak prostych loginów może być zwiększenie ryzyka nieautoryzowanego użycia konta. Dlatego warto zastanowić się nad szybką zmianą dotychczas używanego hasła.
Autor: Mateusz Kijek
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.