Przynajmniej 4 osoby zginęły a 14 zostało rannych w pożarze hotelu Manila Pavilion. Po pojawieniu się ognia tuż przed 10 rano czasu lokalnego z wnętrza ewakuowano kilkaset osób. Jednak po kilku godzinach akcji strażaków w 22-piętrowym budynku nadal uwięzionych było ok. 20 gości i pracowników. Znaleźli się oni w odciętej od wyjść ewakuacyjnych części w której jest kasyno.
Dwie ze zmarłych osób to goście hotelu, dwie to pracownicy jego ochrony - donosi GMA News.
Spośród rannych dwie osoby są w stanie krytycznym. Ofiary pożaru w hotelu znajdującym się kilka metrów od ambasady USA to zarówno jego goście, jak i personel.
Akcja gaśnicza przedłużyła się do godzin popołudniowych. Ze względu na niebezpieczeństwo dla strażaków konieczne było użycie zdalnie sterowanych robotów gaśniczych. Ogień pojawił się w hotelowym kasynie lub na półpiętrze nad pomieszczeniami parteru.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.