Siddiqui domaga się od uniwersytetu odszkodowania w wysokości miliona funtów, czyli ponad 5 milionów złotych. Motywując swoje roszczenia przed Sądem Najwyższym powiedział, że niska średnia ocen na koniec studiów pogrzebała jego prawniczą karierę - donosi "Independent".
Mężczyzna zdecydował się na pozwanie Uniwersytetu Oksfordzkiego po 16 latach od ukończenia studiów. Twierdzi, że wciąż cierpi na depresję oraz bezsenność, będące według niego wynikiem stresu związanego z egzaminami na uczelni. Jest również przekonany, że z tego powodu nie może utrzymać żadnej posady przez dłuższy czas.
Siddiqui zarzuca swoim dawnym wykładowcom "poważne zaniedbania". Jego zdaniem osoby wykładające imperialną historię Indii zbyt często przebywały na urlopach. Miało się to przyczynić do jego braków w wiedzy i kiepskich wyników na egzaminie końcowym.
Władze uczelni robią wszystko, by sąd odrzucił wygórowane roszczenia prawnika.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.