W Muzeum Narodowym w Pradze sprawdzono część ze zbiorów, które są własnością Czechów. Wśród znalezionych podróbek są "kamienie szlachetne", które miały być warte miliony koron. 19-karatowy szafir,uważano do tej pory za naturalny. Kamień jest jednak syntetyczny, co czyni go bezwartościowym. 5-karatowy diament to w rzeczywistości zwykły kawałek szkła z odpowiednimi nacięciami – informuje portal czeskiego radia.
*Pretekstem do przeprowadzenia audytu był remont głównej siedziby muzeum. *Na razie sprawdzono 400 z 5000 minerałów, które są w muzealnych zbiorach. Połowa rubinów, które były uważane za naturalne jest sztuczna.
*W Muzeum próbują ustalić, w jaki sposób fałszywki stały się częścią kolekcji. *Istnieją dwie hipotezy na ten temat. Według jednej z nich jest to brak fachowej wiedzy, a według drugiej oszustwo byłych pracowników. Ustalenie dokładnej przyczyny nie jest łatwe, bo kamienie trafiły do muzeum w latach 60. I 70. ubiegłego wieku. Osoba, która była odpowiedzialna wtedy za kolekcję już nie żyje. Zbiór liczący 5000 klejnotów był również wiele razy przenoszony.
*W Pradze będą sprawdzać wszystkie eksponaty. *Muzeum Narodowe ma w swoich zbiorach około 20 milionów artefaktów. Kontrola ma się zakończyć w 2020 roku.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.