Mudżahedin z Islamskiego Emiratu trafił bombowiec USA z ciężkiej broni dziś rano - ogłosił rzecznik talibów, Qarri Muhammad Yousef Ahmad.
Według tych doniesień nie przeżył nikt na pokładzie B-52. Maszyna miała być strącona w dystrykcie Washir (prowincja Helmand) na południu Afganistanu.
Bombowiec runął i cała załoga zginęła, podczas gdy dym wciąż unosił się nad miejscem katastrofy - dodał Qarri Muhammad Yousef Ahmad.
Jeśli wierzyć rzecznikowi, zestrzelony B-52 wystartował z bazy Shawrab. Jak dotąd ani władze Afganistanu, ani Amerykanie, nie odnieśli się do tych informacji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.