W Poznaniu trwa duża akcja CBŚ. Rankiem padły strzały przed szkołą Sióstr Urszulanek. Funkcjonariusze zatrzymali samochód na al. Niepodległości. Znaleziono w nim niebezpieczne przedmioty - poinformował rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.
Występują utrudnienia. Jeden pas jest zajęty przez CBŚ. Na poboczu stoi ostrzelany samochód - Opel Astra Combi - informował jeden z czytelników serwisu E-Poznań.
Policja potwierdziła, że trwały tam zatrzymania. Nie ujawniła jednak szczegółów. Do zatrzymań dochodzi w związku z jedną z prowadzonych spraw. Radio Zet poinformowało, że "na terenie Poznania w najbliższych godzinach, a nawet dniach" może dojść do wybuchów granatów hukowych.
Akcję przeprowadzają policjanci CBŚ z Poznania. Ze względu na niebezpieczeństwo operacji mają wsparcie policjantów z Biura Operacji Antyterrorystycznych oraz Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.