Para sama zgłosiła się na policję. Powiedzieli, że sprzedali auto ciężarowe w październiku 2018 r. Śledczy aresztowali ich pod zarzutem zabójstwa 39 osób i handlu ludźmi.
Nie są przestępcami. Znam ich od kilku lat i wiem, że mają troje dzieci, które bardzo je kochają. Oni są dobrymi ludźmi - powiedział Daily Mail Iwan Jeliazkow, który zajmował się sprzedażą ciężarówki.
Uważa się, że auto ciężarowe należy do firmy przewozowej GTR tailers z siedzibą w Dublinie, ale jest zarejestrowane w Irlandii Północnej. Kierował nią 25-letni Mo Robinson, który w środę został zatrzymany pod zarzutem masowego morderstwa i pozostaje w areszcie.
Naczepa przybyła do Wielkiej Brytanii z Belgii, ale nie wiadomo, jak długo tam się znajdowała. Śledczy próbują ustalić, czy kierowca był świadomy tego, że w chłodni jest 39 ciał.
Zobacz także: Piwnica, w której mąż zakopał ciało żony. Policja znalazła go po latach
Narodowość ofiar wciąż nie została potwierdzona. Wśród ofiar było 31 mężczyzn i 8 kobiet.Według początkowych doniesień, wszystkie ciała należały do obywateli Chin. Teraz media informują o 6 wietnamskich rodzinach, które obawiają się, że ich bliscy są wśród zmarłych. Wszystko wskazuje na to, że ofiary zmarły z wychłodzenia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.