Ej, serio - czy widzicie na tym zdjęciu to co ja? Niech ktoś mi odpowie - napisał Christianson na swoim Facebooku.
Zdjęcie szybko stało się internetowym viralem. W ciągu jednego dnia udostępniono je prawie 100 tysięcy razy. Ludzie zastanawiali się, co przedstawia i czy mężczyzna przypadkiem nie robi sobie z nich jaj. Do czasu, aż zdjęcie czarnej postaci ze skrzydłami i rogami skasowano, doczekało się 10 tysięcy komentarzy.
To jedna albo dwie palmy. Poproszę o nowe zdjęcie, ale zrobione w dzień - domagała się pewna swojej racji internautka.
To człowiek-ćma - żartował ktoś na Facebooku, publikując rysunek legendarnego stwora, bliźniaczo podobny do postaci na zdjęciu.
To albo rzeźba, albo ściema. Jestem religijny, ale nawet przez moment nie pomyślałem, że to może być anioł - można przeczytać na jednym z twitterowych kont, bo dyskusja przeniosła się również tam.
Wiadomo, że to demon. Przecież żaden anioł nie wychodziłby na ulicę w nocy, bo by go okradli - drwił kolejny internauta.
Żaden to demon, ani anioł. To zwykłe drzewo. Uwierzcie mi - to jedno z tych zdjęć zdjęć, dzięki któremu ktoś próbuje stać się sławny w internecie - tłumaczył ktoś cierpliwie na Twitterze telewizji Cleveland 19 News, która napisała o sprawie.
Jeden z internautów zasugerował nawet, że zdjęcie wyświetla się inaczej na rożnych telefonach.
Użytkownicy Androida widzą demona lub anioła. Dla osób z iPhone'ami to drzewa - napisał.
A wy, co widzicie?
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.