*Wzięli pod lupę wiele analogicznych badań za pomocą statystyki. *Tą metodą trójka naukowców z amerykańskich uniwersytetów Rochester oraz Northeastern podeszła do kilkudziesięciu badań nad Bogiem i rozumem z ostatnich 80 lat. Skupili się na zawartych tam wyjaśnieniach związku religijności i inteligencji. Dominowało założenie, że religijne przekonania są irracjonalne, nie mają zaczepienia w nauce i nie można ich zbadać, są zatem nieatrakcyjne dla osób inteligentnych.
Na przykład:
Ludzie mniej zdolni do krytycznego myślenia częściej opierają się na wygodnym systemie przekonań religijnych dostarczającym odpowiedzi, których nie trzeba (i nie da się) weryfikować - piszą S. Bertsch, i B.J. Pesta w 37. numerze pisma "Intelligence" z 2009 roku.
Innym razem:
Ludzie o wysokim IQ potrafią ograniczyć myślenie magiczne i podchodzą do zagadek dnia codziennego na zasadach racjonalno-empirycznych - zauważa H. Nyborg.
Wraz z wiekiem zmienia się moc związku inteligencji z przekonaniami religijnymi. Najsłabszy jest u nastolatków i dzieci. Skrajnie silny i spolaryzowany jest u studentów uczelni wyższych. Autorzy sugerują, że inteligentniejsi studenci wybierają ateizm jako drogę nonkonformizmu.
Uczelnie to miejsca stykania się ludzi z nowymi ideami i źródłami wpływów. W czasie studiów ludzie albo tracą wiarę, albo ją umacniają. To często efekt samodzielnych badań typowych dla wchodzenia w dorosłość, element odcinania się od środowiska domowego i wystawienie na nowy kontekst. Posiadana inteligencja wpływa wówczas najmocniej na poglądy religijne - czytamy w omówieniu analizy kilkudziesięciu badań.
Opuszczający szkołę ludzie inteligentni nie zmieniają właściwie swoich poglądów na wiarę aż do późnej starości. Tam dochodzi element lęku przed nadchodzącym końcem. Z badań wynika, że śmierci boją się tak samo wszyscy, niezależnie od stopnia inteligencji.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.