Zakaz miałby dotyczyć także nielegalnych imigrantów, którzy w przyszłości zechcą ubiegać się o wizy turystyczne lub biznesowe. "Independent" informuje, że to radykalne rozwiązanie zostanie rozpatrzone na najbliższym posiedzeniu australijskiego parlamentu. Premier Australii Malcolm Turnbull jest przekonany o konieczności wprowadzenia rygorystycznego prawa.
To jest walka pomiędzy australijskimi obywatelami reprezentowanymi przez ich rząd a kryminalistami zajmującymi się przemytem ludzi. Nie powinniśmy lekceważyć niebezpieczeństw, jakie niesie za sobą ten proceder. To najgorsi z możliwych przestępców, a ich biznesy są warte setki milionów dolarów. Musimy być bardzo stanowczy, by móc ich zwalczać - podkreślił w rozmowie z mediami.
Australijskie prawo imigracyjne już teraz uchodzi za wyjątkowo restrykcyjne. Wszyscy nielegalni imigranci są odsyłani na wyspę Nauru lub Manus należącą do Papui-Nowej Gwinei, nie ma dla nich obozów na terenie Australii. Mogą zostać na wyspie lub powrócić do ojczyzny albo innego kraju, który zechce ich przyjąć. Dotąd jednak nie mieli zakazu legalnego wjazdu do Australii w przypadku otrzymania wizy.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.