To już ostatni odcinek tej drogi. A4 jest teraz najdłuższą autostradą w Polsce – ma 672 km długości. Sięga od granicy z Niemcami do granicy z Ukrainą. Odcinek co prawda jest już przejezdny, ale nie jest w 100 procentach dostępny.
Problemem jest kawałek o długości ok. 2 km. Tam ruch pojazdów będzie się odbywał po jednej jezdni w obu kierunkach. Wszystko przez naprawę wiaduktu nad linią kolejową. Utrudnienia znikną dopiero 31 sierpnia. Później prowadzone mają być tylko prace w okolicy autostrady, które nie będą już miały wpływu na podróż. Zakończą się 20 października.
))
)”# #attachment_title=twitter.com/OlechowskiJarek/status/755701279029129216# #attachment_link=https://twitter.com/OlechowskiJarek/status/755701279029129216# #attachment_domain=# #content_type=# #url=http://d.wpimg.pl/1599166918--280812497/4397bc3e4c4b59607ba41ccbce09781c_400x400.jpeg# #size=400x400# ))
Oddany odcinek ma duże znaczenie dla społeczności lokalnej i kierowców tranzytowych. Od teraz mogą omijać centra Rzeszowa, Łańcuta czy Przeworska. O 30 minut skróci się też podróż ze stolicy Podkarpacia do Jarosławia. Z kolei od granicy województwa małopolskiego do granicy państwa przejazd zajmie tylko 1,5 godziny.
41-kilometrowy odcinek autostrady zaczęto budować w 2010 roku. Okres przedłużył się choćby przez zmianę wykonawcy cztery lata po podpisaniu z nim umowy. Budowę kończył już kto inny. Prace miały pierwotnie kosztować niespełna 770 mln zł, ale ostateczna kwota to ponad 985 mln.
Autor: Krzysztof Narewski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.