Francuzi rzucili się na produkty nikotynowe. Władze kraju zakazały sprzedaży plastrów i gum nikotynowych w Internecie. Oprócz tego ograniczono też możliwość kupna tych produktów w stacjonarnych aptekach. O co chodzi?
Francuscy badacze sprawdzają, czy nikotyna uodparnia na koronawirusa. Naukowcy z całego świata zauważyli bardzo dziwną zależność: wśród osób zakażonych wirusem SARS-CoV-2 jest zadziwiająco niewielu palaczy. Francuzi postanowili zatem sprawdzić tezę, jakoby nikotyna miała przynajmniej częściowo uodparniać ludzi na zarażenie się chorobą koronawirusową.
Ban na sprzedaż plastrów nikotynowych w sieci. Ma starczyć dla lekarzy
Pracownicy służby zdrowia być może dostaną plastry nikotynowe. Pomysł zbadania wpływu plastrów na lekarzy i pacjentów oczekuje na zatwierdzenie przez ministerstwo zdrowia. Ponieważ wieści o niezwykłej terapii rozeszły się bardzo szybko w Internecie, francuskie władze ograniczyły sprzedaż produktów nikotynowych
Czytaj też: Czy w maseczkach można palić papierosy?
Apteki będą miały bazy danych osób kupujących nikotynę. Każdy dorosły obywatel będzie miał prawo do kupienia zapasu plastrów lub gum nikotynowych, który starczy na miesiąc.
Chodzi o to, by powstrzymać ludzi przed wprowadzaniem do organizmu zbyt dużej ilości nikotyny w nadziei na ochronę przed koronawirusem, a także o ochronę zasobów dla ludzi, którzy ich potrzebują - tłumaczy Lucy Williamson, korespondentka BBC z Paryża.
Papierosy chronią przed koronawirusem? Lekarze nie idą tak daleko
Naukowcy z Instytutu Pasteura odrzucają pomysł zachęcania ludzi do palenia w celu ochrony przed chorobą koronawirusową. Epidemiolog Arnaud Fontanet podkreśla, że palacze są w znacznie gorszej sytuacji, jeśli zachorują na COVID-19. Uszkodzenia płuc i dróg oddechowych osób palących papierosy sprawiają, że są bardziej niż inni narażeni na poważne komplikacje.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.