Lee Davies i Carryann Copestick wygrali 100 tysięcy funtów (475 tys. zł). Dziesięć dni po tym, jak zdjęcia z ich sesji z szampanem i wielkim czekiem obiegła angielskie gazety i portale, do ich domu w Wolverhampton włamało się trzech napastników. Przestępcy uzbrojeni w noże i stalowe pręty sterroryzowali parę. Rabusie zabrali zwycięzcom loterii biżuterię i elektronikę o wartości ponad 12 tys. funtów (57 tys. zł).
Po wygranej żyliśmy jak we śnie. Zainwestowaliśmy w dom, planowaliśmy wesele, wydaliśmy też trochę pieniędzy na ubrania i biżuterię - mówi Lee Davies.
*Do napadu doszło w środku nocy z niedzieli na poniedziałek 9 października. *Według relacji pary, do ich sypialni wtargnęło trzech ubranych na czarno i zamaskowanych mężczyzn. Obudzili parę i krzykiem domagali się informacji o "pieniądzach i złocie". Kobieta wskazała złodziejom szafkę, w której trzymali biżuterię.
Nigdy w życiu nie byłam tak przerażona. Całe szczęście, że dzieci się nie obudziły. To mogłaby być dla nich trauma na całe życie – opowiada Caryann Copestick.
Sprawców do tej pory nie znaleziono. Para ustanowiła nawet nagrodę w wysokości 2 tys. funtów dla osoby, która pomoże w odzyskaniu biżuterii. Stracili m.in. złoty łańcuszek za 4 tys. funtów, 8 pierścionków i wisiorek z cherubinem.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.