Bangladesz. Masowe modły o ochronę przed epidemią

W bengalskim mieście Raipur odbyło się wielkie spotkanie modlitewne, mające odegnać od ludzi groźbę epidemii koronawirusa. Władze i lekarze alarmują, że podobne zgromadzenia pogorszą sytuację, zamiast pomóc.

Obraz
Źródło zdjęć: © East News | AFP

W mieście Raipur na południu kraju, zgromadziły się w środę dziesiątki tysięcy muzułmanów. W trakcie wspólnych modłów, wierni recytowali m.in. "wersety leczące" z Koranu.

Według lokalnej policji w ceremonii religijnej wzięło udział około 10 tys. ludzi. Jednak media twierdzą, że prawdziwa liczba wiernych mogła wynosić nawet 30 tysięcy. Zdaniem organizatorów było to z kolei 25 tysięcy.

Organizatorzy nie dostali żadnego pozwolenia od władz. Podkreślił to szef policji w Raipurze, Tota Miah. Jednak w Bangladeszu tego rodzaju wydarzenia rzadko kiedy są uregulowane formalnie.

Ceremonie religijne a koronawirus

Niezależnie od dokładnej liczby, podobne zgromadzenia tworzą ogromne ryzyko zakażeń. Przykładem może być konferencja islamska, która pod koniec lutego odbywała się w Kuala Lumpur. Spośród 16 tysięcy osób biorących w niej udział, około 500 zostało zarażonych, co doprowadziło do gwałtownego wzrostu zakażeń m.in. w Malezji, Indonezji i Singapurze.

Modlitwy w Raipurze odbywały się tego samego dnia, w którym Bangladesz potwierdził pierwszy przypadek śmierci z powodu koronawirusa. Jak dotychczas było to jedyny udokumentowany zgon z powodu COVID-19, przy 20 zakażeniach. Służba zdrowia w kraju stoi jednak na dość niskim poziomie, więc realna liczba zakażonych jest trudna do oszacowania.

Dodatkowe zagrożenie tworzą też regularne klęski żywiołowe uderzające w Bangladesz oraz niezwykle wysoka gęstość zaludnienia. Na obszarze niemal dwa razy mniejszym od Polski, mieszka ponad 160 milionów ludzi. Wielu z nich funkcjonuje w skrajnie trudnych warunkach. Często są pozbawieni dostępu nie tylko do bieżącej wody, ale nawet do jakichkolwiek źródeł czystej wody pitnej.

Zobacz także: Minister zdrowia: Msze Święte to ryzyko zakażenia

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę