Bartosz Arłukowicz stał się właścicielem ozdoby na balu charytatywnym. Polityk PO napisał wieczorem na Twitterze, że kupił broszkę byłej szefowej rządu, bo nie było innych chętnych.
Jednocześnie Arłukowicz ogłosił, że chętnie sprzeda nowy nabytek. Poinformował, że sam zapłacił za broszkę 200 złotych, choć cena wywoławcza na balu charytatywnym na rzecz dzieci była niższa.
Wołali 300, ale nie było nikogo, ani jednego chętnego, to wziąłem za 200, żeby głupio nie było - napisał były minister zdrowia.
Polityk ogłosił własną licytację. Zaznaczył, że pieniądze ze sprzedaży broszki Beaty Szydło także pójdą na cel charytatywny. Kiedy dostał ofertę 500 złotych, odmówił.
"#BroszkaSzydło za 500? Chce Pan widzę na ostro zadrzeć »PATRIOTAMI«. My tu na prawdziwe narodowo-patriotyczne licytacje czekamy" - napisał Arłukowicz.
Broszki to ozdoby, z których zasłynęła premier Beata Szydło. Były nieodłącznym elementem jej strojów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
