14-letni uczeń z Devon próbował odtworzyć w warunkach domowych szkolne doświadczenie. Chodziło o tak zwany Palnik Bunsena, w którym mieszanie powietrza atmosferycznego z gazem następuje w dyszy. W swoim palniku wykorzystał puszkę po napoju energetycznym i lakier do włosów.
Kiedy nastolatek skończył eksperymentować, postawił palnik na nocnej szafce koło sterty ubrań. Wychodząc z pokoju otworzył okno i spryskał wnętrze pokoju odświeżaczem do powietrza. Pół godziny później włączył się czujnik dymu, a cała sypialnia wypełniona została gęstym dymem.
Silny ogień, który powstał w wyniku podpalenia rozprzestrzenił się na inne mieszkania. Pomimo zapewnień o przypadkowym podpaleniu, zdarzenie zakwalifikowane zostało jako podpalenie, a chłopak dostał nadzór kuratorski. Władze wspólnoty mieszkaniowej oceniły straty na prawie 3 miliony funtów. Osiedle zostanie odbudowane.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.