Roboczą wersję projektu przyjął międzyresortowy zespół. Rząd zapozna się z nim na początku kwietnia. Mariusz Błaszczak wyraził nadzieję, że "zostanie on przyjęty w maju po debacie parlamentarnej". Według szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji pośpiech w pracach nad ustawą spowodowany jest organizacją przez nasz kraj Światowych Dni Młodzieży i szczytu NATO.
Według ministrów opinia publiczna zapozna się z ustawą "mniej więcej za tydzień". Główne jej postanowienia to m.in. łatwiejszy i przede wszystkim szybszy dostęp do baz danych. Ma to być "istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa i obywateli. Z tego samego też powodu anonimowe dziś telefony pre-paid będą dostępne dopiero po okazaniu dokumentu tożsamości.
Kolejną propozycją jest poddawanie obcokrajowców kontroli operacyjnej ABW. Agencja będzie mogła ich sprawdzać nawet przez trzy miesiące bez zgody sądu. Podejrzani o terroryzm będą ponadto mogli być przeszukiwani, a nawet zatrzymywani na 24 godziny bez zgody sądu, natomiast ze zgodą nawet do 14 dni. Dziś można zatrzymywać bez zgody tylko w ciągu dnia, a ze zgodą na 48 godzin.
W przypadku stwierdzenia zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa cudzoziemcy będą mogli zostać wydaleni. Osoby takie będą mogły odwołać się od tej decyzji do sądu, ale spoza granic Polski. Jeśli zagrożenie terrorystyczne okaże się wysokie, granice będą mogły zostać czasowo zamknięte. W przypadku wysokich stopni alarmowych związanych z terroryzmem zawieszane będą też imprezy masowe oraz zgromadzenia publiczne.
Zobacz też:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.