Zażalenie na decyzję prokuratury złożyła w czerwcu Helsińska Fundacja Praw Człowieka. To nie tylko tryumf organizacji pozarządowej, ale również tysięcy obywateli, którzy postąpili tak jak organizacja.
Jestem bardzo zadowolony, że sąd uznał to, iż Fundacja miała trochę racji. Ludzie czują się zbudowani tym, że sąd czuwa nad przestrzeganiem praworządności w Polsce. Śledztwo powinno być wszczęte - powiedział po wyjściu z sali sądowej dr Piotr Kładoczny z HFPC.
Posiedzenie Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieście w tej sprawie było niejawne. Sędziowie badali, czy prokuratura myliła się, twierdząc, że nie stwierdzono w poczynaniach rządu znamion niedopełnienia obowiązków.
Zarzuty, które ciążą nad urzędnikami Kancelarii Premiera, są bardzo poważne. Chodzi o "narażenie na niebezpieczeństwo dobra społecznego lub interesu jednostki, zwłaszcza o charakterze umyślnym" poprzez niepublikowanie orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Przypomnijmy, że Kancelaria Premiera publikuje jedynie te wyroki, które sama uważa za słuszne, jednocześnie blokując wejście w życie tych, które godzą w bieżącą politykę Prawa i Sprawiedliwości.
W ocenie HFPC, która złożyła zażalenie, odmowa publikacji orzeczenia doprowadziła do powstania szkody o charakterze ustrojowym, politycznym, ekonomicznym, a także wizerunkowym - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.