Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Domański
Mateusz Domański | 

Białoruś bagatelizuje koronawirusa. Grają dalej mimo zakażonego piłkarza

3

Władze białoruskiego futbolu szalejącą pandemię koronawirusa mają za nic. U pierwszego piłkarza występującego w tamtejszych rozgrywkach wykryto koronawirusa i... absolutnie nic z tym nie zrobiono. Zmagania normalnie są kontynuowane.

Zaskakujące słowa Albańczyka grającego na Białorusi
Zaskakujące słowa Albańczyka grającego na Białorusi (Getty Images, NurPhoto)

Białoruś to ewenement. Nie zważa na wirusa z Wuhan i twardo stoi przy tym, że rozgrywki piłkarskie śmiało można kontynuować. To jeden z nielicznych krajów w Europie, gdzie zmagania nie zostały przerwane.

Piłkarze odczuwają strach. Tym bardziej teraz, kiedy Azdren Llullaku zdradził zaskakujące informacje w rozmowie z włoskim Sky Sports. Napastnik Szachtiora Soligorsk przyznał, że jeden z piłkarzy otrzymał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa.

Na Białorusi nie mówi się o koronawirusie. W sobotę grałem mecz ligowy, a w niedzielę rano trenowaliśmy. Wszystko przebiega normalnie. Jest też piłkarz z pozytywnym wynikiem testu na koronawirusa, co sprawia, że zaczynamy się martwić. Mamy jednak ważne kontrakty, musimy grać i robić, co nam każą - powiedział Albańczyk.

Zobacz także: Koronawirus. Program specjalny - odcinek 1

Białorusini zaczynają zdawać sobie sprawę z zagrożenia

Llullaku nie zdradził, kim jest zakażony piłkarz. Najdziwniejsze w tym wszystkim jest jednak to, że władze białoruskich rozgrywek ligowych wciąż nie reagują i nie podejmują kroków, które mogłyby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa z Wuhan. To, jakim dużym jest on zagrożeniem, zaczyna rozumieć białoruskie społeczeństwo.

Nasi kibice sami podjęli decyzję, że nie będą przychodzić na mecze. Na ostatnim meczu było ich tylko stu, a zazwyczaj jest znacznie więcej. Tak samo jest w innych klubach. To dobrze, bo to oznacza, że ludzie zaczynają rozumieć powagę sytuacji i mam nadzieję, że wkrótce postanowią przerwać ligę. Inne kraje tak zrobiły i uważam, że to właściwe rozwiązanie. Mam nadzieję, że tutaj nie dojdzie do tragicznej sytuacji - podkreślił Azdren Llullaku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić