24-latek sam zgłosił się na Komendę Miejskiej Policji w Białymstoku. Śledczy już wcześniej ustalili jego tożsamość i miejsce zamieszkania. Opublikowali też jego wizerunek na swojej stronie internetowej i w mediach społecznościowych.
Mężczyzna przyszedł na KMP w Białymstoku z adwokatem. 24-latek jest mieszkańcem powiatu monieckiego. Jak poinformowała policja, w jego identyfikacji pomocne okazały się m.in. informacje przekazywane telefonicznie.
Mężczyzna jest podejrzewany o pobicie 14-latka w centrum Białegostoku. Do zdarzenia doszło w sobotę ok. godz. 14 – przed Marszem Równości.
Był to pierwszy Marsz Równości w Białymstoku. Marsz był zakłócany przez kontrmanifestantów, którzy obrzucili uczestników kamieniami, jajkami i petardami. Policja użyła gazu i aresztowała 25 osób.
W Marszu Równości w Białymstoku wzięło udział ok. 800 osób. Kontramnifestację zorganizowali kibole, którzy zjechali się z całej Polski. Podejrzewany o pobicie 14-latka mężczyzna miał na sobie koszulkę Jagiellonii Białystok.
Do aktów agresji przeciwko osobom LGBT odniosła się szefowa MSWiA Elżbieta Witek. Minister spraw wewnętrznych oświadczyła, że "nie było i nie ma przyzwolenia na chuligańskie zachowania, godzące w prawa innych".
Każda osoba, która dopuszcza się łamania prawa lub utrudnia policjantom wykonywanie zadań, musi liczyć się z konsekwencjami. Policja będzie zawsze stanowczo reagować na przejawy takich zachowań – stwierdziła Elżbieta Witek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.