Robert BiedrońBiedroń przyjechał do Białegostoku mówić o biograficznej książce. Ciężko było mu jednak uciec od polityki. Bohater wywiadu-rzeki "Pod prąd" żywo zareagował na sugestię prowadzącego spotkanie, że ludzie "oczekują od Biedronia" że zostanie prezydentem Polski. Podkreślił, że ludzie powinni sami wpływać na rzeczywistość a nie oczekiwać nadejścia "Mesjasza". Przekonywał, że nie lubi gdy przekonuje się go do "zostania prezydentem". Potem jednak powiedział to:
Obiecuję wam, że jeśli Kaczyński mnie wkurzy już tak, że nie będę mógł wytrzymać, to stworzę własny komitet i ruszę w Polskę, wystartuję w wyborach i zostanę tym prezydentem.
Podchwycił później własne słowa z Białegostoku i zacytował je na Facebooku. Poprosił fanów o komentarz, co o tym sądzą o jego pomyśle.
Prezydent Słupska uważa, że ludzie odsuną PiS od władzy, bo "przekroczy granice absurdu".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.