Pod lokalem odbywały się iście dantejskie sceny. Tłum nie mógł wytrzymać oczekiwania na otwarcie restauracji. Ludzie ustawili się w kolejce wiele godzin wcześniej. W pewnym momencie zaczęło dziać się coś strasznego.
Ludzie zaczęli napierać.Nie obyło się bez przepychanek. W efekcie kilkanaście rannych osób trafiło do szpitala - informuje Mashable.
Tłum oszalał dla promocji, ale zupełnie bez sensu. Choć burgery przeceniono ze 145 do 8 pesos (z ok. 10 zł do 55 gr), to sieć przygotowała dla oszczędnych klientów niezbyt przyjemny haczyk - z promocji mogło skorzystać tylko 80 pierwszych osób.
Dramatycznie skończyła się także inna promocja. W ostatnich dniach przez zniżkę na Prosecco w Lidlu, w brytyjskim Essex aresztowano 5 osób, a 17 zostało rannych.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.