Bruksela miała przeznaczyć ogromne pieniądze na projekty ekologiczne dla polskich organizacji. Sprawa dotyczy m.in. ochrony gatunków bociana białego w północno-wschodniej Polsce oraz cietrzewia na Podhalu. Unia daje na ten cel jedynie 60 proc. przewidzianych środków, resztę musi opłacić beneficjent we własnym zakresie. Zwykle w takich momentach pomaga Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który tym przypadku obiecywał 30 proc. wkładu, jednak z decyzji wycofał się w ostatniej chwili, nie podając żadnego wyjaśnienia.
Sprawę skomentował Roman Kalski, szef Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków. Jego organizacja miała uczestniczyć w projekcie, zajmując się ochroną bocianów w dolinach Biebrzy, Bugu i Narwi. PTOP chciało przeznaczyć dofinansowanie na budowę ośrodków rehabilitacyjnych, przenosić gniazda z domów na słupy i zabezpieczać linie energetyczne.
Nie wiemy, dlaczego nam odmówiono. Decyzja zarządu funduszu nie zawiera żadnego uzasadnienia - powiedział Roman Kalski.
Polski projekt zebrał najlepszą możliwą recenzję w całej Unii Europejskiej. Co więcej, zanim trafił do Komisji Europejskiej, został zaopiniowany przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej - dostał 90 na 100 możliwych punktów w wyśrubowanej skali ocen.
Czy to zemsta resortu Jana Szyszki za zaangażowanie w ochronę Puszczy Białowieskiej przed wycinką? Kalskiego dziwi brak jakiegokolwiek uzasadnienia ze strony instytucji przyznającej pieniądze. Pytany o polityczne podłoże tej decyzji, szef PTOP odpowiedział ostrożnie:
Nie chcę sobie tego nawet wyobrażać. To byłoby nielogiczne, nieuzasadnione. To, że się różnimy z ministerstwem w ocenie pewnych działań, to normalne. Ale w demokratycznym kraju decyzje podejmowane są merytorycznie.
Polskie organizacje pozarządowe odwołały się już od krzywdzącej decyzji. Jeśli jednak odwołanie nie przyniesie skutku, ich projekt przepadnie, a pieniądze z Unii dostaną inne kraje Wspólnoty, które aplikowały o dofinansowanie własnych programów.
Autor: Kamil Królikowski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.