Lot maszyny z Rosji wzbudził duże zainteresowanie. Podejrzenia wzbudził fakt, że boeing firmy Nordwind poleciał do Ameryki Południowej pusty. Teraz wiadomo, jaki był cel misji.
20 ton złota z rezerw banku centralnego czeka na załadunek. Według informacji deputowanego Guerry sztabki o wartości 840 milionów dolarów mają być wywiezione z kraju boeingiem 777, który dzień wcześniej wylądował w wenezuelskiej stolicy. Guerra jest uznawany za wiarygodnego w sprawach finansów. Z wykształcenia jest ekonomistą i wcześniej pracował w banku centralnym.
Informacje deputowanego potwierdza jeszcze jedno źródło. Na swojego informatora powołuje się agencja Bloomberg donosząc, że do wywiezienia przygotowano około 20 procent rezerw złota Wenezueli. Nie wiadomo jednak, dokąd miałoby trafić.
Oficjalnie władze zaprzeczają tym doniesieniom. Minister finansów Simon Zerpa posunął się nawet do kłamstwa w żywe oczy, że na lotnisku w Caracas nie ma żadnego samolotu z Rosji. Jednak zdjęcia Reutersa mówią same za siebie. Agencja dodaje, że maszyna stoi w odległym rejonie lotniska, w strefie prywatnej.
W Wenezueli panuje coraz większy chaos. Rosja twardo stoi za Nicolasem Maduro. Stany Zjednoczone z kolei popierają lidera opozycji Juan Guaido, który ogłosił się tymczasowym prezydentem. Rosjanie i Chiny skrytykowały USA za mieszanie się w wewnętrzne sprawy Wenezueli. Rosjanie sami jednak mocno angażują się w Ameryce Południowej. Udzielają Maduro pożyczek, wspierają go również militarnie. W Wenezueli ma powstać rosyjska baza dla bombowców strategicznych przeznaczonych do przenoszenia broni jądrowej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.