Zhang Xin przechodził ulicą, gdy zobaczył dramatyczną sytuację. Dwuletni chłopczyk zaklinował głowę w kracie chroniącej okno i zwisał z niej. Były wojskowy nie zastanawiał się długo. Zatrzymał się i ruszył do akcji.
*Niejedna osoba mogłaby pozazdrościć Chińczykowi sprawności. *Mężczyzna bez większych problemów wspiął się na piąte piętro bloku mieszkalnego i wepchnął dziecko z powrotem na balkon. Potem zszedł na ziemię tą samą drogą, którą dostał się wysoko na budynek.
Bohater opowiada, że najpierw próbował tradycyjnej drogi. Wraz z bratem wbiegli do klatki schodowej i walili do drzwi na czwartym, piątym i szóstym piętrze. Nikt jednak nie otwierał. Żeby nie tracić więcej czasu, jeden z mężczyzn podjął decyzję o wspięciu się do okna po ścianie bloku.
Były wojskowy stał się bardzo popularny w Państwie Środka. Ludzie w mediach społecznościowych masowo chwalą odwagę i przytomność umysłu. Wyczyn Chińczyka porównuje się do akcji imigranta z Mali, który niedawno w podobny sposób uratował czteroletniego chłopca trzymającego się gzymsu. Malijczyk zdobył uznanie prezydenta Francji, zaproponowano mu obywatelstwo kraju nad Sekwaną i przyjęcie do straży pożarnej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.