Najprawdopodobniej deklaracja pochodzi od przywódców organizacji. Charlie Winter, specjalista z Uniwersytetu Stanowego w Georgii twierdzi, że agencja Amaq jest narzędziem tzw. Państwa Islamskiego, służącym do dzielenia się ze światem wiadomościami pochodzącymi wprost od terrorystów. Dlatego, jak zapewnia ekspert, podobne doniesienia należy traktować jako oficjalne stanowisko przywódców ISIS.
Jedyne wątpliwości budzi sposób, w jaki opublikowano komunikat agencji. Pojawił się on za pośrednictwem aplikacji Telegram i był napisany w języku angielskim. Jak podkreśla Business Insider, zazwyczaj podobne deklaracje były pisane najpierw w języku arabskim. Jednak według ekspertki ds. propagandy terrorystów Rity Katz, tym razem uczyniono wyjątek, tylko dlatego, by Europa jak najszybciej dowiedziała się, kto stoi za belgijskimi zamachami.
Jeszcze do niedawna nie było wiadomo, kto jest winny tym aktom terroru. Podejrzewano, że stoją za tym bliscy współpracownicy Salaha Abdeslama, który najprawdopodniej jest odpowiedzialny za listopadowe ataki terrorystyczne, przeprowadzone w Paryżu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.