Grupę testową stanowiły myszy. Naukowcy udowodnili, że jeśli gryzoń czuje ból, inna mysz znajdująca się w pobliżu również cierpi.
Podobnie jak ludzie, gryzonie są zdolne do złożonych zachowań społecznych, a coraz więcej dowodów wskazuje na to, że zmienne społeczne i środowiskowe również mają wpływ na reakcję dotyczącą bólu u tych gatunków - twierdzą badacze z Portland.
Gryzonie rozdzielono i umieszczono w trzech klatkach. Dwie zostały w tym samym pomieszczeniu, jednak w odległości 1,5 m od siebie - tak, by myszy mogły się widzieć i czuć. Trzecią klatkę wyniesiono do oddzielnego pomieszczenia. Jednej z myszy podano alkohol i narkotyki. Gdy po paru godzinach zaczęła cierpieć z powodu syndromu odstawienia, myszy znajdujące się w pobliżu także odczuwały nadwrażliwość na ból. Te w drugim pomieszczeniu zupełnie nie reagowały.
Naukowcy uważają, że wszystko ma związek z zapachem. Gdy ciało cierpi, zaczyna produkować specyficzną substancję, która ostrzega inne osobniki przed zbliżającym się niebezpieczeństwem lub chorobami.
Odkrycie może wyjaśnić różne tajemnicze choroby. Naukowcy od lat badają przyczynę fibromialgii, czyli odczuwania bólu bez logicznej przyczyny medycznej. Możliwe, że ta teoria sprawdzi się nie tylko w przypadku myszy, ale także ludzi.
Pokazaliśmy po raz pierwszy, że nie trzeba urazu lub zapalenia, by rozwinął się ból. Przyczyną mogą być tzw. sygnały społeczne - mówi Andrey Ryabinin, neurolog z Uniwersytetu Oregon, który uczestniczył w eksperymencie.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.