Zaniepokojony mężczyzna wezwał policję. Wykryty ładunek nie eksplodował, bo nie zadziałał mechanizm detonujący. Bombą zajęli się saperzy, detonując ją w bezpiecznym miejscu.
Policja zatrzymała 12-letniego chłopca. Podejrzany jest Irakijczykiem i przebywa w Niemczech jako azylant. Teraz przewieziono go do ośrodka dla trudnej młodzieży - czytamy w "Focusie".
Według wstępnych ustaleń dziecko zradykalizowało się z pobudek religijnych. Policjanci podejrzewają, że chłopiec mógł być "inspirowany lub nawet kierowany przez nieznaną osobę należącą do Państwa Islamskiego". Śledztwo prowadzi prokuratura w Karlsruhe.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.