Lider zepołu U2 zarzuca polskiemu rządowi nacjonalizm. W przemówieniu wygłoszonym przed połączonymi Izbami Senatu i Reprezentantów Bono przestrzegł przed skrajnie prawicowymi poglądami. Jako przykład kraju reprezentującego postawę "hipernacjonalistyczną" przywołał m.in. Polskę.
Bono nawoływał do rozwiązania kryzysu imigracyjnego. Artysta wezwał członków amerykańskiego Kongresu do podjęcia działań przeciwdziałających sytuacji, która zagraża jedności Europy.
Artysta uważa, że kontynent ten stoi w obliczu zagrożenia. Zdaniem muzyka obecna sytuacja może doprowadzić do tego, że Europa nie będzie w stanie udźwignąć problemów związanych z globalnym kryzysem migracyjnym. To - jego zdaniem - sprawa, która powinna interesować także Stany Zjednoczone.
Zobacz także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.