Chcieli zapobiec kolejnym walkom. Narodowa Fundacja Indian w Brazylii (FUNAI) podjęła się ryzykownej misji złagodzenia konfliktu między plemionami Korubo i Matis, żyjącymi po sąsiedzku w stanie Amazonas, w pobliżu granicy z Peru. Ekspedycja zaczęła się w marcu, a teraz agencja triumfalnie ogłosiła sukces.
Połączyli się z krewnymi, których nie widzieli od lat. W wyprawie brał udział Xuxu, członek plemienia Korubo, który lata temu opuścił rodzinę. Plemię podzieliło się na mniejsze grupy, które nie miały ze sobą kontaktu. Niektórzy Korubo przypuszczali, że dawno niewidziani krewni zostali zabici przez sąsiednie plemię. Żeby zapobiec eskalacji konfliktu, ekspedycja FUNAI odnalazła rozproszone grupy i zorganizowała ich spotkanie.
To było naprawdę poruszające. Jeden z członków wyprawy spotkał swoich braci, których nie widział od lat. I nie był jedynym. Było dużo emocji i łez - powiedział Bruno Pereira, koordynator ekspedycji.
Kilka lat temu w starciach zginęło 12 osób. Plemię Korubo spiera się z Matis o terytorium. Pierwsze plemię wybrało izolację od świata zewnętrznego, a drugie korzysta z niektórych zdobyczy cywilizacji. W 2014 roku wybuchł między nimi konflikt i zginęło dwóch członków plemienia Matis. W odwecie ich krewni zabili dziesięciu Korubo.
Wyprawa do Korubo to pierwsza taka misja od 23 lat. Plemię nawiązało kontakt ze światem zewnętrznym w 1996 roku, ale postanowiło dalej żyć w izolacji. Teraz członkowie plemienia zostali zaszczepieni przeciwko m.in. odrze i grypie, na którą mogli zachorować po kontakcie z FUNAI. Brazylijska agencja zapewnia, że nie zmienia swojej polityki wobec ludności tubylczej i stara się nie ingerować w jej życie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.