*Mężczyzna zginął od kilku strzałów policjanta w plecy. *Zamordowano go na placu Tahrir w stolicy Jemenu – Sanie. Na publicznej egzekucji, której przyglądały się setki ludzi, był też sędzia, który uznał 22-latka za winnego popełnionej przez niego zbrodni - podaje brytyjski "Independent" Po wszystkim wciągnięto jego ciało kilka metrów nad ziemię za pomocą dźwigu budowlanego.
To już kolejny raz w ostatnim czasie, kiedy w Sanie dochodzi do takiej egzekucji. W ostatni dzień lipca w dokładnie taki sam sposób zamordowano 41-letniego pedofila. On zgwałcił i zamordował trzylatkę. Zginął od strzału w plecy. Więcej na ten temat możecie przeczytać w tym tekście.
Obydwu zwyrodnialców zabito zgodnie z prawem szariatu. Morderstwo jest tam karane karą śmierci. Można ją wykonać właśnie strzelając lub np. ścinając głowę. O łagodniejszy wyrok może zabiegać tylko rodzina osoby, która została zamordowana.
Pokazowe egzekucje mają odstraszyć bandytów. Szyiccy rebelianci kontrolujący miasto od 2014 roku stosują brutalne praktyki, które były wielokrotnie krytykowane za niezgodne z prawami człowieka. Wyznają zasadę "Bóg jest najlepszy. Śmierć Ameryce. Śmierć Izraelowi. Przeklęci Żydzi. Zwycięstwo dla Islamu".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.