Do zdarzenia doszło w prawosławnym kościele w Gatczynie niedaleko Petersburga. Na nagraniu widać jak kapłan gwałtownie zanurza przerażone, płaczące niemowlę w wodzie.
24-letnia Anastazja Alekseewa próbowała zabrać swojego syna duchownemu, ale ten nie chciał go oddać. Media poinformowały, że niemowlę zostało podrapane i miało liczne siniaki.
Zrobił wszystko, aby skrzywdzić dziecko. Widział, że jest duży, że nie można go zanurzyć w tak małą chrzcielnicę. Syn teraz wszystkiego się boi. Żyje w panice i histerii - powiedziała Anastazja Alekseewa.
Zgodnie z zasadami prawosławia podczas chrztu dziecko należy trzykrotnie zanurzyć w wodzie. Władze kościelne przyznały jednak, że zachowanie 55-letniego księdza Fotija Neczeporenki było brutalne i na rok zawiesiły go w posłudze kapłańskiej. Duchowny bronił się, twierdząc, że od 26 lat chrzci dzieci w taki sposób i obwiniał o sytuację matkę dziecka, która "najwidoczniej nie była gotowa na sakrament".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.