Brytyjczyk wykupił na Facebooku reklamę z "przeprosinami". Baner wyświetla się tylko naszym rodakom żyjącym na Wyspach. Według Polsat News, mężczyzna, pochodzący z położonego w środkowo-wschodniej Anglii Huntingdon, był "zły i rozczarowany", gdy tuż po ogłoszeniu decyzji o Brexicie rozpoczęły się słowne i fizyczne ataki na polskich imigrantów. I choć sam nie mieszka już w Wielkiej Brytanii, postanowił okazać wsparcie przebywającym tam Polakom.
Wyświetlanemu na Facebooku banerowi towarzyszyła krótka wiadomość:
Wiem, że jesteś Polakiem i chcę Ci po prostu powiedzieć, że jest mi bardzo przykro z powodu tych okropnych ludzi, którzy sprawiają, że czujesz się w Wielkiej Brytanii niemile widziany. To jest do bani. Oni są do bani. Ty jesteś wspaniały.
Nie zrobiłem tego dla sławy. Po prostu pomyślałem, że będzie to miłe. Teraz Polacy, którzy żyją, mieszkają i otwierają swoje biznesy w Wielkiej Brytanii są zastraszani. Chciałem im w ten sposób przekazać, że w większości Brytyjczycy, nieważne jak głosowali w referendum, nie są rasistami. Wydałem na nią 70 dolarów. To był dobry sposób wydania pieniędzy. Wielu moich polskich przyjaciół mi dziękowało - powiedział Hague w rozmowie z reporterem Polsat News.
Brytyczyk jest zawodowym marketingowcem. Podkreśla, że bardzo ceni Polaków mieszkających w jego ojczyźnie. Jego zdaniem są to gotowi na poświęcenia, ciężko pracujący ludzie, przyjmujący stanowiska odrzucane przez Brytyjczyków. Hague zauważył także, że referendum ws. Brexitu spowodowało silny podział podział między Brytyjczykami i uwidoczniło w nich "wszystko, co najgorsze".
Reklama pojawiła się również na Instagramie.
Autor: Beata Kruk
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.