Ludzkie szczątki wydobyto z oceanu w mieście Puerto de la Cruz. Rzecznik policji potwierdził odnalezienie zwłok, podkreślił jednak, że jest za wcześnie, by mówić o tożsamości zmarłej - podaje "Daily Mail".
Amy Gerard wieczorem wyszła ze znajomymi do pubu. Pochodząca z Grimsby 28-latka świętowała urodziny przyjaciela. Policja dotarła do nagrania, na którym Brytyjka tańczy i śpiewa piosenkę "The Pogues" grupy Fairytale of New York, trzymając za rękę swojego chłopaka Dennisa Kisslinga. Chwilę później Amy i jej partner opuścili pub. Od tego momentu nikt jej więcej nie widział.
Właściciel baru zeznał, że kobieta wyszła z pubu około 1 w nocy. Jej rodzina i przyjaciele przyznają, że nagłe zerwanie kontaktu nie pasuje do charakteru Amy i jest "niezmiernie niepokojące". Na Teneryfę przyleciały matka 28-latki i jej siostra Chloe z narzeczonym Mikiem Dolanem. Bliscy pomagają w poszukiwaniach Brytyjki, starając się znaleźć nagrania z kamer monitoringu i rozmawiając z taksówkarzami. Rzecznik miejscowej policji potwierdził że kobieta uznana jest za zaginioną.
28-latka pracowała w Loro Park. Jej rodzina podkreśla, że Brytyjka "nie przesadzała z alkoholem" zwłaszcza wtedy, gdy - tak jak w noc zaginięcia - następnego dnia musiała pracować od samego rana. "Wykluczamy możliwość że wyszła z pubu, potknęła się i wpadła do wody, bo to po prostu w ogóle nie pasuje do Amy" - powiedział Dolan.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.