Dzieciom, których pierwszym językiem nie jest angielski, zostaną zapewnione pomoce. Chodzi zarówno o dwujęzyczne podręczniki, jak i nauczycieli. Wielu uczniów pochodzących z Europy Wschodniej nie radzi sobie z materiałem z powodu zbyt słabej znajomości języka. Analizujący szkolnictwo na Wyspach serwis SchoolDash twierdzi, że takich osób może być w brytyjskich szkołach nawet 25%.
Widzimy nagły napływ europejskich rodzin. Jeden na pięciu naszych uczniów pochodzi z Europy Wschodniej. Zatrudniliśmy dwujęzycznych asystentów, aby pomóc im w nauce i kupiliśmy mnóstwo słowników - powiedział "The Sunday Times " Iain Erksine, dyrektor Fulbridge Academy w Peterborough.
Brytyjskim szkołom nie przeszkadza to, że muszą zainwestować w uczniów. Dzieci z Europy Wschodniej w przeciwieństwie do ledwo radzących sobie z programem Brytyjczyków świetnie się uczą. Według dyrektora Fulbridge Academy w jego szkole szczególnie widoczne jest to w grupie 11-latków.
W sieci można znaleźć kolejne ogłoszenia dotyczące asystentów nauczycieli. Zatrudniani są głównie Polacy. W Katolickiej Szkole Podstawowej w Spalding w hrabstwie Lincolnshire aż 70 procent uczniów pochodzi z Europy Wschodniej. Podobnie w hrabstwach Midlands i Yorkshire. Jedna ze szkół w Derbyshire szuka "asystenta polskiego pochodzenia", który pomógłby uczniom "tłumaczyć zarówno język mówiony, jak i pisany".
Autor: Tomasz Wiślicki
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.