Po badaniach powierzchni kaldery uważamy, że zbliża się krytyczna faza przed erupcją – przekonuje dr Christopher Kilburn z University College London w rozmowie z Newsweekiem
Zdaniem naukowców ewentualny wybuch może mieć katastofalne skutki dla całego kontynentu. Istnieje ryzyko, że Matka Natura zafunduje nam powtórkę z Pompejów zniszczonych przez Wezuwiusza.
Erupcja może mieć wpłynąć na życie w Europie zabijając setki tysięcy, nawet miliony ludzi. Popioły zakryłyby słońce na wiele dni, miesiący, a może nawet lat. To wpłynęłoby na całą ludzkość oraz florę i faunę na innych kontynentach – mówi Dr Luca De Siena z Uniwersytetu w Aberdeen w rozmowie z express.co.uk
De Siena pociesza, że bardziej prawdopodobna jest mniejsza erupcja. Ta wpłynęłaby "tylko" na życie tysięcy osób mieszkających w pobliżu wulkanu.
Narastanie ciśnienia obserwowane jest już od 60 lat. Naukowcy mieli nadzieję, że po takim wzroście pojawi się okres odpoczynku i zmniejszania się napięć, ale te ciągle rosną. Podnosi się też poziom kaldery wulkanu. Przed ostatnim wybuchem w 1538 roku ziemia podniosła się o 17 metrów. Teraz naukowcy sądzą, że krytyczny punkt nastąpi przy mniejszym wzniesieniu się kaldery, nawet między 5, a 10 m. Miejscami aktualny stan to ponad 3 metry.
Choć nauka poszła do przodu, naukowcy wciąż stoją w obliczu wielu niewiadomych. Nie da się przewidzieć kiedy dokładnie dojdzie do wybuchu, ani jego konkretnego miejsca. Sęk w tym, że ogromne podziemne jezioro magmy znajduje się pod kompleksem 24 kraterów i stożków wulkanicznych na obszarze kilkudziesięciu kilometrów kwadratowych.
W ostatnich latach aktywność Campi Flegrei ograniczała się do niewielkich trzęsień ziemi. Ostatnia erupcja z XVI wieku trwała osiem dni. Po tym wybuchu utworzyła się góra Monte Nuovo o wysokości 458 m. Większe fragmenty skał wylądowały na pobliskim Wezuwiuszu, a pył dotarł do Apulii i Calabrii.
Największa erupcja w relatywnie nieodległej przeszłości miała miejsce ok. 40 tys. lat temu. Wtedy z wulkanu wyleciało ok. 300 km sześciennych popiołów i kawałków skał. Do tego 200 km sześciennych magmy. Wybuch miał przyczynić się do spadku globalnej temperatury o 1-2 st. Celsjusza. Są teorie wskazujace, że erupcja Campi Flegrei przyśpieszyła wyginięcie neandertalczyków w Europie.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.