Amerykańska modelka, która zyskała swoją popularność dzięki Instagramowi, zebrała ponad 100 tysięcy dolarów (prawie 400 tysięcy złotych) sprzedając swoje nagie zdjęcia. Dziewczyna przekaże wszystkie pieniądze na walkę z pożarami, które mają miejsce w Australii.
Trzeba przyznać, że Kaylen Ward miała naprawdę świetny pomysł na biznes w szczytnym celu. Modelka zaproponowała, że każdemu, kto przekaże co najmniej 10 dolarów na organizacje walczące z pożarami w Australii, wyśle swoje nagie zdjęcie. Jak można się domyślić, jej plan odniósł sukces.
Dziewczyna dodała, że już wcześniej wysyłała takie zdjęcia za pieniądze. Miała nadzieję, że i tym razem jej stali klienci się odezwą i przekażą sumę na szczytny cel. W ciągu kilku minut jej skrzynki odbiorcze na Instagramie i Twitterze zalała fala wiadomości z potwierdzeniem wpłaty. Teraz kobieta spędza czas na odpisywaniu na ponad 20 tysięcy wiadomości.
Do osób, które wspierają walkę z pożarami w Australii, zalicza się również sporo gwiazd. Niedawno media obiegła informacja, że słynna wokalistka Pink podarowała pół miliona dolarów lokalnym strażom pożarnym. Taki sam gest wykonali również Nicole Kidman i Keith Urban - para także przekazała taką kwotę strażakom.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.