Wyłącznik miałby być częścią obowiązkowego wyposażenia. Według niektórych zwolenników pomysłu powinno montować się go nie tylko w ciężarówkach, ale i w większych samochodach dostawczych, a nawet autach osobowych i motocyklach. Brytyjczycy boją się, że terroryści coraz częściej będą przeprowadzać zamachy, używając środków transportu.
Wbrew pozorom opracowanie mechanizmu może być proste. Zdalne wyłączanie samochodu nie jest bowiem nowością. Podobne rozwiązanie stosują często firmy transportowe, które po sygnałach o kradzieży pojazdu mogą go nie tylko zlokalizować, ale i unieruchomić. Obecnie dostęp do systemu administracji flotą samochodową mają jednak jedynie ich właściciele, a nie policja.
Mówi się również o pośrednim pomyśle. Padają koncepcje specjalnych miejskich stref, w których komputer ciężarówki byłby zintegrowany z nadajnikiem GPS, co nie pozwalałby kierowcy na przekroczenie określonej prędkości.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.